Godna polecenia ,miła ,uprzejma mam bardzo duże wsparcie jak mam doła .Gorąco polecam
Ewa
Poznaj inną historię
Nie ma diety cud
Było dokładnie to 10 lutego 2011 r. Zachorowałam i trzeba było dawkować antybiotyk lekarz zapytał mnie o moją wagę a ja niestety nie wiedziałam... Od dłuższego czasu nie wchodziłam na wagę, bałam się dowiedzieć ile ważę.Waga wskazała wtedy 140 kg. Świat mi się zawalił w jednej sekundzie, zdawałam sobie sprawę, że jestem gruba ale nie sądziłam, że zabrnęłam tak daleko. Każdy ruch, każda czynność sprawiała mi wręcz ból fizyczny i zmęczenie. Było mi bardzo ciężko się poruszać, schylić, czy nawet umyć podłogę lub odkurzyć.
"Moja przygoda z dietą rozpoczęła się we wrześniu. Dziś dziękuje serdecznie za poświęcony czas, dzięki ,któremu nauczyłam się zdrowego odżywiania i osiągnęłam swój osobisty sukces
Kolejna przepiękna metamorfoza jednej z moich pacjentek - Pani Ani Również dziękuje za przemiłą współpracę !